PS. Za ewentualne błędy z całego serca przepraszam ;)
My life, my world, my dreams...
środa, 25 listopada 2015
O pisaniu wiadomości i innych rzeczy w internecie...
Każdy z nas duże przesiaduje w internecie m. in. na pisaniu ze znajomymi. Dużo osób nie używa polskich znaków, dużych liter, znaków interpunkcyjnych; nie dba o poprawność gramatyczną i ortograficzną. Większość ma to głęboko gdzieś, ale mnie to osobiście dobija. Ja sama staram się zawsze pisać tak, jak powinno być, ale jestem w tym niestety dość odosobniona. Według mnie zwracanie uwagi na styl swojego pisania jest oznaką szacunku dla rozmówcy; tak jak w liście powinno się używać wielkich liter przy bezpośrednim zwrocie do kogoś, tak i w zwykłym esemesie również powinno być - to się po prostu nazywa kultura osobista. Poza tym ładnie napisaną wiadomość czyta się o wiele przyjemniej. Jeśli widzę, że mój rozmówca pisze w taki sposób, automatycznie darzę go większą sympatią i szacunkiem. Istnieje jeszcze coś takiego jak literówki. Oczywiście każdy ma prawo na wpadkę, ale nie notorycznie. Taki tekst, który jest pełen literówek, w końcu przestaje być czytelny. Nie chodzi mi już nawet o wiadomości prywatne. Zawsze powinniśmy pisać poprawnie, a w każdym razie w miarę swoich możliwości, nie zapominając o czymś takim, jak słownik ortograficzny albo poprawnej polszczyzny. Kiedyś np. wchodzę sobie na czyjegoś bloga i czytam opis. I co widzę? "Zakohana"! Jak coś takiego widzę, to mnie krew zalewa! Rozumiem, że ktoś może być dyslektykiem i w ogóle, ale czy nie ma czegoś takiego, jak chociażby autokorekta? Trzeba być naprawdę totalnym leniem, żeby robić takie byki. Z czym jeszcze dużo osób ma kłopot? Z przecinkami. Proszę Was, starajcie się pisać poprawnie przecinki. Naprawdę, możecie uwierzyć mi na słowo, źle postawiony przecinek może całkowicie zmienić sens zdania. Jeśli prowadzicie np. bloga, bardzo Was proszę, starajcie się pisać poprawnie. To świadczy o Waszym wykształceniu, kulturze i szacunku do innych. O nadmiernym stosowaniu wulgaryzmów już nawet nie będę wspominać... Na razie będę kończyć, do następnego wpisu!
wtorek, 24 listopada 2015
Bez tytułu...
Wiem, że marna ze mnie blogerka, ale nikt nie jest doskonały, a ja nie jestem żadnym wyjątkiem od tej reguły ;) Ostatnimi czasy okropnie dużo myślę, więc, pomimo tego, że i tak praktycznie nikt nie wchodzi na mojego bloga, postanowiłam wrócić do pisania. Chciałabym podzielić się z kimś moimi przemyśleniami, bo mi w końcu głowa wybuchnie, a, uwierzcie mi na słowo, nikt nie chciałby oglądać jej wnętrza. Jestem osobą na maksa pokręconą, zboczoną, czyli, krótko mówiąc, całkowicie chorą psychicznie. Wymyśliłam nawet na to zgrabne określenie (proszę, wybaczcie mi brzydki wyraz): "totalne zjebienie mózgowe". Moje słowa może będą dla was kontrowersyjne albo i nie. To zależy od poglądów poszczególnej jednostki. Zawsze możecie się wyżalić w komentarzach. Wpisy będą się pojawiać bardzo nieregularnie, więc wybaczcie. Na razie to by było na tyle, bye!
niedziela, 17 maja 2015
Foch...
Widzę moi drodzy, że "nie macie czasu" zaglądać na mojego bloga, dlatego też mi średnio chce się cokolwiek publikować... Do wakacji jeszcze nie całe półtora miesiąca, więc może później znajdziecie chwilkę, aby zajrzeć... Jak zobaczę, że wchodzicie, będę więcej pisać ;) A na razie jestem obrażona xD
Wcale nie wyślę Wam tym razem buziaków ;P
Wcale nie wyślę Wam tym razem buziaków ;P
środa, 6 maja 2015
Niespodzianka...
Miałam dzisiaj nie publikować nic, ale ponieważ mam wolne, postanowiłam nieco zmienić swoje plany. Zawartość tego posta nie będzie jednak taka, jak zapowiadałam... ;)
wtorek, 5 maja 2015
Lalki, ale nie byle jakie...
Obiecałam na dzisiaj wpis o lalkach typu "ball-jointed-dolls" i nie mam zamiaru łamać tej obietnicy. ;)
niedziela, 3 maja 2015
sobota, 2 maja 2015
Wielki powrót...
Witam moi drodzy! Dawno nie pisałam, nawet bardzo dawno... W każdym razie postanowiłam wrócić i zacząć pisać od nowa ;) Mam nadzieję, że ktoś będzie mnie odwiedzał xD Tym razem będę na bloga wstawiała wszystko, co mi się podoba.... Dosłownie ^^ Jeśli dobrze pójdzie, będę zamieszczała posty codziennie, jeśli nawet miałoby to być jakieś zdjęcie, czy link do piosenki. Próbowałam wcześniej założyć nowego bloga, ale w końcu doszłam do wniosku, że to nie ma sensu. :) Zostawiajcie komentarze gdzie się da! xD Może wtedy już Was nigdy nie opuszczę...
Buziaki ;* ;* ;*
Buziaki ;* ;* ;*
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)